Heeeej, koty .
Praktycznie przez miesiąc nie umieszczałam wpisów na blogga, z jakiego powodu nie mam pojęcia być może było to spowodowane zakupem nowego laptopa i ogarnięciem go. Raz próbowałam się nawet zalogować ale nic z tego, gdy hasła które wpisywałam i były błędne. Dopiero ostatnio wpadło mi do głowy że mam notes z takimi zapiskami i w taki sposób umieszczam wpis. ; )
Okokok przejdźmy do konkretów, wczoraj wróciłam do polski skąd ?
miałam wypad na wakacje na wsypę Krete, było cudnie jedyna rzecz którą źle kojarzę to turbulencje w samolocie i to nie małe, normalnie leciałam już 7 raz i zdarzały się jakieś problemy ale za tym razem było przerażająco. Dzisiaj też postanowiłam pierwszy raz umieścić moje zdjęcie na blogu właśnie z wakacji na zdjęciu pojawi się też moja nowa sukienka z H&M (czerwona) i branzoletka w kształcie kwiatka z muszelek .
To na razie tyle,zaczynam nadrabiać straty .
Na trzecim i czwartym zdjęciu jestem z mamą a dodałam je tylko dlatego, że dobrze widać na nim sukienkę . ; ))
Super zdjęcia :)) Ja nigdy nie leciałam samolotem ;p
OdpowiedzUsuńo ja też nigdy nie leciałam samolotem ;)
OdpowiedzUsuńładna sukienka :)